Dezinformacja mieszkańców

Towarzystwo Ekologiczne Puszczy Pyzdrskiej

Dochodzą nas słuchy że różni ludzie z gminy Blizanów oraz gospodarstwa rolnego Kowalskich, które to jest podmiotem zależnym firmy „Fermy Drobiu Sobczak„, rozpowszechniają fałszywe informacje jakoby bezsensem jest jakikolwiek opór mieszkańców przeciwko budowie fermy drobiu w Brudzewie.
Według nich sprawa jest już definitywnie przesądzona, a stosowne opinie i pozwolenia zostały wydane, więc już nic nie stoi na przeszkodzie aby inwestor rozpoczął budowę fermy.

Oczywiście jest to totalną bzdurą i nie wiemy komu zależy na rozpowszechnianiu takich fałszywych informacji. Domyślamy się jednak iż stoją za tym osoby ściśle związane z panem Sobczakiem, którym marzy się scenariusz w postaci załamania się oporu mieszkańców i biernemu poddaniu się presji „inwestora”.

Zamieszczamy wobec tego sprostowanie. Otóż sprawa budowy fermy wcale nie jest przesądzona. Mało tego, z upływem czasu jej powstanie staje się coraz bardziej problematyczne i coraz mniej prawdopodobne, a jednym z kluczowych elementów które mogą zaważyć na być albo nie być fermy, jest dalszy zdecydowany opór mieszkańców.
Jedyną wydaną dotychczas opinią jest pozytywna opinia Sanepidu, ale Sanepid w zasadzie zawsze takową opinię wydaje i jest ona najmniej znacząca dla sprawy.

Z treści pisma które otrzymaliśmy od Gminy Blizanów (14.07.2020 Odpowiedź gminy) wynika jednoznacznie iż opinii nie wydały najważniejsze instytucje: Marszałek Województwa Wielkopolskiego, Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Poznaniu oraz Dyrektor Zarządu Zlewni Wód Polskich w Kaliszu.
Wszystkie informacje są zresztą dostępne na stronie Biuletynu Informacji Publicznej Gminy Blizanów

Jeśli więc pragną Państwo uzyskać prawdziwe informacje, a nie chcą dawać się ogłupiać wrogiej propagandzie, radzimy korzystać z BIP Gminy Blizanów, i/lub częściej zaglądać na naszą stronę puszczapyzdrska.org.

21 odpowiedzi na “Dezinformacja mieszkańców”

  1. Co tu komentować…nie słuchać a działać… myślę że w tym temacie największym autorytetem i kopalnia wiedzy jest to Towarzystwo PP

  2. Nasz radny to potrafił działać ale jedynie we własnym interesie.
    Obecnie nic nie robi. Boi się nawet podpisać petycję.
    Panie radny jeżeli się Pan boi niech Pan złoży mandat.

    1. Od jakiegoś czasu na BIP Blizanowa bezskutecznie szukam informacji o wszczęciu procedury środowiskowej dla biogazowni, a pytani o biogazownię urzędnicy bezczelnie kłamią iż nic na ten temat nie wiedzą. Całkiem przypadkiem za to natknąłem się w internecie na to: „Budowa biogazowni rolniczej o mocy 499 kWe w Brudzewie„. Wynika z tego że cwany janas aby ominąć prawo zadeklarował moc biogazowni… sic! 499 KW (od 500 KW wymagana jest decyzja środowiskowa). Budowy biogazowni więc nie zablokujecie, ale nadal możecie sprawić aby tę biogazownię janas zasilał swoim i swojej rodzinki łajnem, a możecie to zrobić skutecznie blokując budowę fermy. Tak gwoli przypomnienia, zastanówcie się przed następnymi wyborami do Rady Gminy na kogo głosujecie i kogo należy na kopach pogonić. Uwierzcie że żaden bogaty cap nie będzie działał w waszym lecz swoim interesie i promujcie młodych uczciwych ludzi. Zmieńcie w końcu tą poddańczą postawę i uwierzcie że janasy i inni jemu podobni nie są lepsi od was, niech po raz kolejny nie sprawdza się powiedzenie że „Polak jest mądry po szkodzie”.

      1. Proponuję aby wystosować do Gminy pismo o udostępnienie informacji publicznej na temat wszystkich inwestycji pt. „biogazownia”. Jestem niemal pewny że w zanadrzu jest druga biogazownia na innego „słupa”, np. kowalskiego. Wnioskuję to z wielkości fermy i odpadów z niej, których to jedna biogazownia nie jest w stanie przerobić. Dlaczego dwie zamiast jednej większej? Ano dlatego aby ominąć decyzje środowiskową, tak jak napisał przedmówca. A Towarzystwu Ekologicznemu proponuję aby uchwyciło się tematu nie tylko fermy, ale fermy + biogazownia jedna + biogazownia druga + odpady na pola i przedstawiło to gdzie trzeba jako jedną wielką, zakamuflowaną inwestycję, która wzięta pod lupę jako całość jest na 200% destruktywna dla środowiska i jako tak nie ma prawa zaistnieć. Ze swojej strony dodam iż nieprawidłościami i dziwnymi ruchami samorządu Gminy Blizanów, oraz obejściami prawa przez sobczaka i janasa bardzo mocno zainteresowała się jedna z ogólnopolskich telewizji, więc podejrzewam że ich reporterzy śledczy już węszą 🙂

        1. No wreszcie może zrobią porządek w tej naszej gminie i skończy się to dziadostwo!!! Gmina to nie swawola i prywatny folwark kolegów wójta!! Miejmy nadzieję że wyjdą na jaw wszystkie machlojki i przekręty!!!

        2. Ta biogazownia u Janasa nie koniecznie musi być inwestycją złą i powiązaną z fermą Sobczaka. Na tej stronie jest troszkę informacji na ten temat. Widać że Janas wyrwał kasę z Unii na biogazownię, więc musi ją postawić. Jeśli do tego będzie napędzana głównie odpadami z jego szklarni (aczkolwiek skąd weźmie 20 tys ton odpadów) i jeśli dzięki temu zlikwiduje śmierdzącą kotłownię węglową to raczej dla środowiska będzie to korzystne, więc my jako Towarzystwo Ekologiczne Puszczy Pyzdrskiej będziemy popierać takie inwestycje.

  3. Nie poddawać się walczyć o swoje, inwestor fermy drobiu z Brudzewka, stwierdził kiedyś na jednym zebraniu, że Polska wieś to skansen a prawdziwych rolników jak on to już niie ma, jak mają być skoro wszędzie nam fermy stawiają, zatruwają życie odorem z ferm itp? Każdy prawdziwy rolnik szanuje ziemie która mu rodzi plony a nie zalewa ja gownem i betonem. Poza tym ktoś kto prowadzi chodowla drobiu na skalę przemysłowa nie ma prawa nazywać siebie rolnikiem, bo jest przedsiębiorca, i co ma wspólnego przemysłowy chów kaczek czy innego drobiu lub fertek z rolnictwem? NIC! To czysty zakład produkujący jedynie mięso, więc kochani mieszkańcy, pokażmy im wszystkim ze się nie poddamy, widły w górę i do walki, nasza puszcza piękne lasy i zielona okolica to nie miejsce dla ferm, więc drodzy inwestorzy ferm przemyslowych:
    W…[ocenzurowano]…ć do Warszawy pod pałac prezydencki, wille ministra rolnictwa, wille premiera pod sejm, tam sobie kurniki stawiajcie, a od nas trzymajcie się z daleka, mamy prawo żyć godnie w godnych warunkach!!

  4. A czy ktoś wyczuł nieznośny odór kurzego łajna przy drodze z Brudzewa do Graniczek? Tak to kowalski wywalił kilka wielkich stert na pola, co niezbicie świadczy o tym iż wiedzą że w przeciągu najbliższego roku budowa fermy nie ruszy. Oby tylko po złości nie ociągał się z rozrzuceniem tego na pola i zaoraniem, bo trzeba będzie do Brudzewa przez Janków jeździć 🙂

  5. Dziękujemy p. Kowalskim za przypomnienie sensu walki przeciwko budowie kurników. Ten smród który unosił się dzisiaj nad Brudzewem to właśnie odór z odchodów kur. Brawo.

  6. Ku woli przypomnienia iż problem ten nie dotyczy tylko najbliższych, zapach był wyczuwalny również w Jankowie dnia wczorajszego tj. 25.08

  7. Sobczak ze swoimi ziomalami daje mieszkańcom próbkę smrodu. Myślę że teraz osoby które twierdziły że kurniki i ten biznes nie śmierdzi zweryfikują poglądy.

    1. Jeśli tak jest rzeczywiście to prawem, a wręcz obowiązkiem mieszkańców jest zgłoszenie złamania prawa do odpowiednich instytucji (w tym wypadku SANEPID). Można to zrobić telefonicznie (nie polecamy gdyż nie mamy dowodu na to że zgłosiliśmy), listownie (dłużej) lub e-mailem. Należy przy tym podać jak wielkiego obszaru to dotyczy, w jakiej odległości znajdują się najbliższe domostwa, oraz jak długo obornik leży nie przykryty (od momentu przywiezienia). Podejrzewając celowe działania pana kowalskiego sugerujemy wręcz aby każde zauważone złamanie przepisów natychmiast zgłaszać do właściwych organów.

Skomentuj W kupie silni Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.